27.04.2020
PROPOZYCJA ZAJĘĆ DLA DZIECI Z GR.KRASNALE NA DZIEŃ 27.04.2020
Temat: Bajka pt:”Bociany i skowronek”
cele:
- kształtowanie postaw proekologicznych oraz opiekuńczych postaw w stosunku do zwierząt
- odróżnianie fikcji od prawdy
- wdrażanie do uważnego słuchania tekstu
- rozwijanie wyobraźni
PRZEBIEG
1.Zajęcia zaczynamy od wesołej rozruszanki - Wesołe żabki
https://www.youtube.com/watch?v=bSvnVcfC3-s
2. A kogo boją się żabki? Wiadomo - bociana! Posłuchajcie teraz bajki o tym pięknym ptaku:
http://www.nasze-bajki.pl/pl/przegladarka.aspx?bajka=1503&fbclid=IwAR36ufRR0XdWfdueJMgo_2vF_OQUH7gNm5ecY67MHhBfEyppuS6m3mIeWHI
Bociany i skowronek
- Nareszcie w domu – stwierdził pan bocian lądując w swoim gnieździe po powrocie z podróży z ciepłych krajów.
- To była długa i wyczerpująca podróż – zauważyła pani bocianowa lądując tuż obok męża.
- Ale zaniedbane to nasze gniazdo, zima go nie oszczędziła – powiedział pan bocian kręcąc niepokojąco głową.
- Nie ma co się użalać tylko od razu zabieramy się za remont – ponaglała pani bocianowa.
Bociany zabrały się do pracy. Zaczęły wrzucać z gniazda starą trawę, potem zbutwiałe patyczki. Gdy gniazdo było już oczyszczone, czas było na zebranie nowej wyściółki. Pani bocianowa już chciała lecieć po świeże patyczki, gdy usłyszała głos męża.
- A cóż to za intruz w naszym gnieździe zamieszkał?!
- Gdzie, kto, jakim prawem?! – oburzała się pani bocianowa.
Pan bocian pokazał swoim długim czerwonym dziobem gniazdko uwite między patykami ich gniazda.
- To moje gniazdko – cieniutkim głosem odezwał się właściciel małego gniazdka.
- Kim ty jesteś? – spytała pani bocianowa.
- Ja jestem skowronkiem, samotnym skowronkiem – odpowiedział mały ptaszek.
- Możesz nam wyjaśnić, dlaczego bez pozwolenia uwiłeś sobie gniazdko w naszym domu? – zapytał pan bocian.
- Nie wiedziałem że to gniazdo jest zamieszkałe, wyglądało na opuszczone – tłumaczył się skowronek.
- Ale nie jest, my tu mieszkamy, na zimę odlatujemy do ciepłych krajów ale gdy przychodzi wiosna, wracamy do swojego gniazda, zawsze do tego samego – wyjaśnił pan bocian.
- Tak, teraz widzę, przepraszam, zaraz się wyprowadzę – oznajmił skowronek.
- Ależ bez pośpiechu, twoje gniazdo chyba aż tak bardzo nam nie przeszkadza, myślę że możesz zostać, prawda mężu? – mówiąc to pani bocianowa zwróciła się do pana bociana.
Pan bocian początkowo się wahał. To on był odpowiedzialny za konstrukcję swojego gniazda. Musiał dbać by się nie zawaliła. Jednak gdy przyjrzą się uważnie małemu gniazdku, zauważył że jest zrobione z suchej trawy, jest bardzo lekkie i nie zagraża jego domowi. Po dłuższym namyśle pan bocian zgodził się by skowronek pozostał w swoim gniazdku.
- Dobrze, możesz tutaj zostać i mieszkać razem z nami.
- To świetnie, jestem sam, nie miałbym dokąd pójść, dziękuję że zgodziliście się bym został. Z wdzięczności chętnie wam zaśpiewam – oświadczył uradowany skowronek.
Jak powiedział tak uczynił. Uradowany skowronek wzbił się wysoko i zaczął wesoło śpiewać. Bociany zabrały się za remont gniazda. Wsłuchani w śpiew skowronka szybko uporali się z tym zadaniem. Ptaki wesoło spędzały czas. Wkrótce w gnieździe bocianów pojawiły się jaja, z których wylęgły się małe bocianki. Przez cały czas bocianiej rodzinie towarzyszyło śpiewanie skowronka, który okazał się bardzo przydatny. Gdy małe bocianki nie mogły zasnąć, usypiał je śpiew skowronka. Gdy nie chciały jeść, zachęcał je śpiew skowronka. Gdy miały po raz pierwszy opuścić gniazdo na własnych skrzydłach, odwagi dodawał im śpiew skowronka.
Czas płynął, zbliżała się jesień. Bociany zaczęły szykować się do kolejnej podróży do ciepłych krajów. Nadszedł czas pożegnania.
- Dobrze że byłeś tutaj z nami. Bardzo nam pomogłeś w wychowaniu naszego potomstwa – oznajmiła pani bocianowa.
- Wspaniale jest mieć tak dobrego sąsiada – zauważył pan bocian.
- Mi również było miło, dzięki wam nie byłem samotny, mam nadzieję że gdy przyjdzie kolejna wiosna znowu będziemy mogli wszyscy mieszkać razem – skromnie oznajmił skowronek.
- Oczywiście że tak – odrzekły bociany unosząc się wysoko w górze.
Skowronek pomachał skrzydełkiem na pożegnanie swoim przyjaciołom. Sam również wybierał się w podróż do ciepłych krajów, ale gdy tylko znowu przyleci wiosną, to z przyjemnością powróci do bocianiego gniazda, w którym znalazł prawdziwy domu.
Profil autora: Maminka
3. A teraz czas poćwiczyć rączki i nóżki;
– „Bociany” – dzieci poruszają się po kole, naśladując bociany. Unoszą kolana wysoko – ręce mają wyprostowane – i klaszczą w dłonie, mówiąc: kle, kle, kle. Na sygnał N. dzieci – bociany – stoją nieruchomo na jednej nodze.
– „W poszukiwaniu wiosny” – dzieci swobodnie biegają po sali, na sygnał N., np. biedronka, motyl, bąk, poruszają się i wydają dźwięk jak owad, którego nazwę usłyszą.
– „Skaczące koniki polne”. Dzieci naśladują skaczące koniki, wykonując duże skoki obunóż do wyznaczonego miejsca.
4.Proszę teraz o zadanie dziecku kilku pytań:
- jakie ptaki występowały w bajce?
- czyje było małe gniazdko a czyje duże?
- czy bociany pozwoliły skowronkowi zamieszkać przy ich gnieździe?
- czy to mogło się naprawdę wydarzyć ?
- czy bociany mówią takim samym głosem jak skowronki?
- dlaczego trzeba pomagać innym?
5.A oto śpiew skowronka:
https://www.youtube.com/watch?v=X1X_UVQN1u0
6. A tak klekocze bocian:
https://www.youtube.com/watch?v=nZ8DJa4Oc8w
7.Prawda, że piękne są oba odgłosy. Jeśli będziemy szanować przyrodę na pewno będą te piękne ptaki przylatywać na wiosnę do Polski.
Na koniec zadanie dla chętnych Krasnali:
Proszę o ułożenie na podłodze- z klocków, wełny albo fasolki, sylwetki bociana.
Pamiętajcie też o przesłaniu zdjęć ( jestem też ciekawa jak wysokie są wasze hodowle fasolki)
Propozycja zabaw popołudniowych:
1. Dzisiejsze popołudnie zaczniemy od ćwiczeń artykulacyjnych:
- jak szumi wiatr? - dziecko powtarza - szuu, szuu, szuu
- jak chlapie woda w kałuży? - chlap, chlap, chlap
- jak bulgocze woda w garnku? - bul, bul, bul
- jak woła pisklątko? - pi, pi, pi
- jak miauczy kotek? – miau, miau
2. Zabawa z wierszykiem "10 PALCÓW" – oglądanie paluszków najpierw przy jednej ręce, później przy drugiej, przeliczanie ich, pokazywanie ich po kolei i nazywanie.
„10 Palców”
10 palców mam
każdy stoi sam.
Czasem sobie porachuję
czy któregoś nie brakuje
czy je wszystkie mam.
Pierwszy palec wielki,
wskazujący na figielki
trzeci palec to największy
a ten czwarty trochę mniejszy
piąty to paluszek mały
oto szereg cały!!
3. Nadszedł czas żeby się trochę poruszać.
Zapraszam na „Śpiewanki gimnastykowanki”
https://www.youtube.com/watch?v=351fw50UOn8